Pokogra Meylin

matimatek3

Właśnie spałaś sobie na smałej skale w jaskini obok lasu.Cherubi podbiegł do cibie.
-Pobudka koleżanko.Mamy gościa.-powiedziała pukając cie listkiem.

Meylin

Wstałam
-Jakiego gościa?-spytałam

matimatek3

-No cześć.Jestem fire-powiedział torchic podskakujac do ciebie.
-Moge tu zostać kilka dni i poszukać sobie stałego schronienia.Wyrzucili mnie z mojej rodziny za słabosc.Powiedzieli że bym wrócił kiedy bede silniejszy i nie mam kdzie nocować.A tu byłą jaskinia lecz zamieszkana wiec tylko na kilka dni czyli 2,3 lub 4 do póki nie znajde sobie stałego domu.Zgoda?-stanoł obok ciebie i sie przed toba kłąniał byś mu pozwoliła.
-Ja tam pozwalam na te kila dni.A ty?-zapytała twoja koleżanka

Meylin

-Ja też się zgadzam -powiedziałam i poszłam sprawdzić jakie ataki umiem.

matimatek3

Zobaczyłaś drzewo doskonałe do prób.Na nim be dzie najlepjej próbować jakie ataki umiesz.

Meylin

-Dobra sprawdzimy czy umiem Hiper-Promień,Metalowy Pazur,Szybki Atak,Gryzienie

matimatek3

Udało ci sie bardzo mocno ugrysć sałe i bardzo szybko biec do niej(szybki atak).Ale jak chciałaś metalowy pazur zaświecił ci sie na chwile i nie zdążyłaś ataku wykonać.

Meylin

-Więc umiem Gryzienie i Szybki Atak a teraz naucze sie Metalowego Pazura-powiedziałam i użyłam Metalowego Pazura.

matimatek3

Próbowałaś ale niestety tylko mignął i lekko puknełaś pazurem pieniek.

Meylin

Spróbowałam jeszcze raz i jeszcze raz...

matimatek3

Jak chciałaś uderzyc wyskoczyłprzed ciebie torchic.
-Helo-powiedział ale ty nie zdążyłąś i poprawnie zaatakowałaś torchica metalowym pazurrem lecz tamten złapał okropnie szyko dziobem twój atak.
-Wiem ze chciałem małej walki pokemon ale nie myślałem ze już mnie zaatakjesz.Moze jeszcze raz ją zaczniemy?-zapytał ognisty pok

Meylin

-Dobrze ale potem jest udał mi si metalowy Pazur!-krzyknęłam i poleciałam ćwiczyć dalej Hiper-Promienia zebrałam w sobie ogromną siłę i zaataowałam kamień.

matimatek3

dmuchnełaś powietrzem.
-Ej nie dmuchaj po tym oddechem mnie zabijesz.Więc tak czy nie?-podszedł i zapytał.

Meylin

-Tak ale potem-powiedziałam i skupiłam si na ataku.Spróbowałam jeszcze raz.

matimatek3

-To nara!-powiedział i se poszedł do lasu.Nie udało ci się znowu.Nagle z lasu wyskoczył Garchomp i upadła obok ciebie, za chwile jeszcze 2.Nagle podbiegł do ciebie Combusken.
-Zobacz jaki silny jestem.Walczyłęm z jednym no i jak przegrywałwezwał posiłki i jak 1 rozwalił to evoulowałem i zobacz jaki teraz fajny jestem.Ale bomba.-powiedział twój kolega